doomo
projekty domów (nie)typowych

4 przykłady domów na zadrzewioną działkę



Wycinka to nie jedyny sposób, aby rozpocząć budowę na zadrzewionej działce. Chcemy pokazać, że można zbudować wspaniały dom wykorzystując zastane, unikalne walory krajobrazu. Spośród wielu realizacji o podobnym charakterze wybraliśmy cztery. Każda z nich pokazuje inny sposób rozwiązania podobnego problemu.



1 / Dom między drzewami

Zaczynamy od polskiej realizacji. Na tytułowym obrazku widać rozrzeźbiony rzut budynku. Projektant Jakub Szczęsny dostosował dom do układu drzew na działce. Nie próbował na siłę zmieniać krajobrazu, lecz wykorzystał jego walory. Dzięki temu powstał dom z licznymi atriami oraz wystającymi ramionami, między które wplecione są istniejące drzewa. Powstało bardzo oryginalne rozwiązanie projektowe, które nie jest jedynie fanaberią projektanta a wynika raczej z głębokich przemyśleń dotyczących zastanej na działce sytuacji.



2 / Drzewa przebijające dom

Kolejny przykład jest trochę odmienny. Tutaj architekt zastosował zwartą, 'tradycyjną' bryłę opartą na rzucie prostokąta. Później 'nałożył' ją na istniejące drzewa. Jednak nie zlikwidował ich a pozwolił dalej rosnąć. Sprawił, że znalazły się we wnętrzu i stały się jego integralną częścią.



3 / Dom otwarty na drzewa

W tym przypadku centralna część działki jest wolna od drzew. Najpiękniejsze okazy znajdują na je obrzeżach. Mimo to architekci wraz z inwestorem postanowili uczynić je motywem przewodnim całego projektu. Ostatecznie forma domu wynika z układu drzew, na które otwarte są przeszklenia każdego ze skrzydeł. Dużo wyjaśnia poniższy szkic i chyba szerszy opis nie jest już konieczny. Tym bardziej, że komplet zdjęć oraz wnikliwą analizę realizacji możecie znaleźć na świetnym blogu naszych znajomych z AWX2. Poza tym do pięknej Pragi nie jest daleko. Może warto wybrać się i zobaczyć dom 'na żywo'?



4 / Drzewa we wnętrzu

W tym przypadku chodziło o rozbudowę istniejącego domu, przy którym stały piękne drzewa. Drzewa, z którymi wiązały się 35 letnie wspomnienia mieszkańców. Niestety ze względu na niewielką działkę nie można było ich zachować w stanie pierwotnym. Dlatego inwestor wraz z architektem zdecydowali się wykorzystać je jako element konstrukcyjny budynku. Umieścili je we wnętrzu domu, dokładnie w miejscach, w których wcześniej rosły. Ta decyzja projektowa pozwoliła w sposób zakładany rozbudować dom. Jednocześnie została zachowana pamięć o tych pięknych pomnikach przyrody.