Projekt domu z pomysłem - sposób na zadrzewioną działkę
Budowa domu to wielkie wyzwanie. Pochłania dużo pieniędzy i czasu. Zdarza się, że w życiu realizujemy tylko ten jeden wymarzony dom, w którym spędzimy resztę życia. Dlatego do jego budowy należy się dobrze przygotować. I nie chodzi tutaj o zakup materiałów lub znalezienie odpowiedniego wykonawcy. Oczywiście są to ważne sprawy. Jednak najważniejszy jest dobry i przemyślany projekt - a właściwe koncepcja. Bo to już na tym etapie zapadają podstawowe przestrzenne i funkcjonalne decyzje. Nie sposób ich później zmienić lub poprawić nawet najlepszymi materiałami wykończeniowymi.
Najważniejszy jest dobry i przemyślany projekt - a właściwe koncepcja. Bo to już na tym etapie zapadają podstawowe przestrzenne i funkcjonalne decyzje.
Tym wpisem rozpoczynamy poradnik 'Projekt domu z pomysłem'. Systematycznie będziemy przedstawiać koncepcje, pomysły i rozwiązania podstawowych problemów projektowych, które możecie napotkać na swojej drodze do własnego domu.
Zaczynamy, dość przypadkowo, od działki zadrzewionej (rys. nr 1). Wiele osób unika zakupu takiego terenu. Uważa go za bardzo trudny do zabudowy. I jeśli przyjmować, że chcą tam postawić typowy parterowy dom o rozległym planie (rys. nr 2), to mają rację. Taka zabudowa wiąże się z wycinką większości drzew. Wycinką często bardzo kosztowną, w przypadku domu jednorodzinnego nieopłacalną. Poza aspektem finansowym dochodzi aspekt wizualno-przyrodniczy. Likwidacja drzewostanu zaburza zastaną panoramą terenu oraz krajobraz. Pozbawia działkę jej największego atutu, czyli istniejącej zieleni. Zwykle drzewa i krzewy sadzi się po wybudowaniu domu i czeka wiele lat, aby cieszyć się ich rozkwitem. W tym przypadku to wszystko jest już gotowe. Trzeba tylko do zastanej sytuacji dopasować zabudowę.
Aby w pełni wykorzystać walory, które posiadamy należy przeanalizować ilość terenu niezadrzewionego oraz zastanowić się, które drzewa można lub należy usunąć np: chore, niewielkie lub nie objęte ochroną. Wtedy uzyskamy obszar możliwy do zabudowy (rys. nr 3). Jeśli jest niewielki to najprostszym rozwiązaniem jest budowa domu kilkukondygnacyjnego o małej powierzchni zabudowy. Z wyższych kondygnacji uzyskujemy wtedy szerszą perspektywę widokową oraz otrzymujemy lepszy dostęp do światła dziennego. Jeśli jednak obszar jest dość duży (rys. nr 3) to mamy możliwość zaprojektować dom o rozległym i rozczłonkowanym planie, dopasowanym do rosnących drzew. Mogą wtedy powstać wewnętrzne atria, dziedzińce, odgałęzienia otwierające się widokowo na drzewa. Ostatecznie otrzymamy ciekawą i nietypową przestrzeń wynikającą bezpośrednio z zastanej na działce sytuacji.
Uwaga: pokazane tutaj rozwiązanie jest tylko jednym z możliwych. Nie uwzględnia wszystkich ograniczeń, przepisów oraz indywidualnych preferencji. Dlatego przed przystąpieniem do realizacji pomysłu skontaktuj się z nami lub odpowiednim architektem.